Na przełomie roku, spędziłem tydzień w Arabii Saudyjskiej i pomimo ogromnych odległości udało mi się objechać kraj dookoła, robiąc 5575 km w 7 dni. Na forum fly4free prowadzę relację
Holandii nie znam zbyt dobrze, pomimo, że odwiedziłem ją ponad 20 razy. Postanowiłem zatem przy okazji kolejnej podróży służbowej odwiedzić wszystkie Unesco. Zacząłem od Rotterdamu, gdzie jest van Nellefabriek. Duża fabryka zabytkowa, ale jakiegoś wielkiego wrażenia nie robi. Za to samo miasto Rotterdam jest super i ma pełno wspaniałej architektury.
Następnie korzystając z okazyjnego wolnego piątku odwiedziłem pozostałe Unesco. Zacząłem w ogóle od zamku w Niemczech w Bad Bentheim - stary zamek z XI wieku, ładnie odrestaurowany. Potem pojechałem do Frederiksoord i Wilhelminaoord to najnowszego wpisu Colonies of Bevolence. Następnie zwiedziłem bardzo ciekawą stację parową w Lemmer, która ma już 102 lat i wypompowuje wodę z Fryzji do morza. Zresztą walka człowieka z wodą w Holandii ma długą historię i krajobraz Schokland też jest wpisany na listę.
Potem szybko odwiedziłem dom Schroedera w Utrechcie i wpadłem do twierdzy Fork Werk IV, będący częścią linii obronnej Amsterdamu. Potem szybki wjazd na wysepkę Marken i zakończyłem przejechaniem przez Beemster Polder. Po 630 km oddałem samochód na lotnisku w Amsterdamie.