Rok 2013 pod względem podróży zapowiada się ciekawie. Najpierw 21.01 lecę do Chicago LOTem i będę miał okazję wypróbować Dreamlinera. Potem na początku lutego lecę do Mumbaju, ale też tylko na kilka dni stricte służbowo.
8 marca lecimy na Cypr i mamy tam 4 pełne dni. Pewnie poświęcimy po pół na południową i północną część, bo jeden nocleg mamy w Kyrenii. Mam nadzieję, że uda się bezproblemowo przekroczyć granicę wynajętym samochodem.
20 kwietnia do 3 maja lecimy za mile do Armenii, a powrót mamy z Gruzji. LOT rzucił po 1-2 wolne miejsca w klasie ekonomicznej za mile na weekend majowy w te regiony i kupiłem szybko bilety. Niestety dopiero potem zreflektowałem się, że dużo lepiej byłoby wlecieć do Gruzji, a wylecieć z Armenii ze względów logistycznych. Chcemy na pewno pojechać na jakieś 3 dni do Azerbejdżanu zobaczyć Baku i okolice (wulkan błotny, płonąca góra), ale nie bardzo jak będzie zahaczyć o Górski Karabach, więc go odpuścimy. Niestety posiadanie wizy Karabachu wyklucza wjazd do Azerbejdżanu więc musimy zdecydować co lepiej.
Na przełomie lipca i sierpnia, również za mile, lecimy do Islandii na tydzień. Tu spodziewam się pięknych widoków.
W międzyczasie na pewno jeszcze kilka razy polecę służbowo do Chicago, Holandii i Mumbaju, ale to jeszcze zobaczymy czy będzie okazja na skok w bok podczas tych podróży. Liczę także na ciekawe promocje i błędy taryfowe, których w 2012 było mnóstwo - wspomne niedoszły lot na Karaiby za 600zł oraz Stambuł i Barcelonę Alitalią - wszystkie te loty zostały odwołane bo kupiłem nie tak lub nie tu gdzie trzeba.